Inflacja w Polsce znajduje się nadal w trendzie wzrostowym. W lipcu osiągnęła dynamikę 2,9 proc. w ujęciu rok do roku i pozostaje drugi miesiąc z rzędu powyżej celu inflacyjnego banku centralnego. Wzrost cen żywności jest najważniejszym czynnikiem wpływającym na podwyższoną inflację. Zauważalny jest również wzrost cen usług. W średnim okresie możliwy jest wzrost inflacji powyżej górnej, dopuszczalnej wartości odchylenia od celu inflacyjnego, czyli 3,5 proc.
Wyraźny, lipcowy wzrost indeksu cen towarów i usług (CPI) w ujęciu rocznym do 2,9 proc. z 2,6 proc. W czerwcu jest ewenementem, ponieważ w okresie letnim następuje zazwyczaj sezonowa obniżka cen żywności. Tym razem niekorzystne warunki atmosferyczne przełożyły się na kontynuację wzrostu cen w kategorii żywność o 7,3 proc. w ujęciu rocznym (najbardziej od maja 2011 roku) i 0,3 proc. w ujęciu miesięcznym. W zaledwie dwóch na dwanaście składowych wskaźnika inflacji nastąpiły miesięczne spadki cen. Na uwagę zasługują szczególnie wzrosty cen w kategoriach zdrowie, rekreacja i kultura oraz restauracje i hotele. W porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku, ceny usług wzrosły już o 4,2 proc.
W lipcu inflacja drugi miesiąc z rzędu przewyższyła cel inflacyjny NBP. Co prawda dynamika inflacji nadal mieści się w dopuszczalnym przez bank centralny przedziale odchyleń 2,5 proc. +/- 1 pkt proc., to jednak warto podkreślić, że inflacja bazowa (po wyłączeniu cen żywności i energii) również znajduje się w trendzie wzrostowym. Członkowie Rady Polityki Pieniężnej (RPP) wielokrotnie podkreślali wagę wskaźnika inflacji bazowej, na który mają większy wpływ niż na wskaźnik CPI. Inflacja bazowa rośnie głównie z uwagi na sytuację na rynku pracy, rosnące płace i koszty produkcji. Przykładowo ma to wpływ na wzrost cen wywozu śmieci. Dla procesów kształtowania się cen w perspektywie kolejnych miesięcy ważne będą decyzje natury administracyjnej, takie jak wysokość podatków lokalnych, czy też decyzje w sprawie cen energii.
Lipcowy wzrost inflacji powoduje, że na koniec tego roku może ona wyraźnie przewyższyć poziom 3 proc. a na początku 2020 roku dopuszczalną górną wartość odchylenia inflacji od celu, czyli 3,5 proc. Może to przyczynić się do wyższych oczekiwań inflacyjnych i utrwalenia się wzrostowej tendencji cen w kolejnych miesiącach.
Nadal sprawą otwartą pozostaje reakcja członków Rady Polityki Pieniężnej (RPP) na napływające informacje o zmianach cen. Szok podażowy (wzrost cen żywności), z jakim mamy do czynienia można amortyzować poprzez wzrost stóp procentowych. Aby do tego doszło, należy jednak wcześniej oszacować siłę i długotrwałości szoku. W przypadku, gdy Rada oceni, że mamy do czynienia z krótkotrwałym szokiem cenowym na rynku żywności, wówczas bieżące dane będą miały charakter neutralny dla władz monetarnych. Przy utrzymującej się tendencji wzrostowej inflacji (powyżej celu banku centralnego) trudno jest również brać jakiekolwiek możliwości poluzowania polityki pieniężnej w obliczu nadchodzącego spowolnienia koniunktury gospodarczej. W takiej sytuacji nie można wykluczyć pojawienia się scenariusza stagflacyjnego (stagnacji gospodarczej połączonej z wyższą inflacją).
Kontakt do autora:
dr Jarosław Janecki
Wykładowca, Szkoła Główna Handlowa w Warszawie
e-mail: jaroslaw.janecki@sgh.waw.pl
tel. +48 601 072 268
Towarzystwo Ekonomistów Polskich (TEP) krzewi wiedzę ekonomiczną i wyjaśnia zjawiska gospodarcze współczesnego świata, propagując poszanowanie własności prywatnej, wolną konkurencję oraz wolność gospodarczą, jako warunki rozwoju Polski. Zrzesza praktyków biznesu i teoretyków różnych dziedzin nauk ekonomicznych.