Z badań IRG SGH wynika, że w czwartym kwartale 2021 r. polska gospodarka zwalnia. Pogorszenie się koniunktury odnotowano w przemyśle przetwórczym, budownictwie i handlu. Pogorszyły się także nastroje gospodarstw domowych. Tylko w sektorze bankowym miała miejsce poprawa. Zarówno przedsiębiorcy, jak i konsumenci obawiają się dalszego wzrostu cen.
Sygnały spowolnienia pojawiły się już w trzecim kwartale. Na początku IV kwartału 2021 r. wartość barometru BARIRG, będącego syntetycznym wskaźnikiem koniunktury gospodarczej, obliczanym jako średnia ważona wskaźników koniunktury w ww. działach gospodarki, wynosi -8,4 pkt. To wynik nieco wyższy od wieloletniej średniej (-9,9 pkt) dla tej pory roku. Spadek wartości barometru w porównaniu z III kwartałem br. wyniósł 6,6 pkt. W skali roku wartość barometru wzrosła o 14,5 pkt, co w przeważającej mierze jest tzw. efektem bazy.
Rysunek. Barometr IRG SGH (BARIRG) i realny PKB w latach 2003-2021
Największy wpływ na spadek wartości barometru w IV kwartale miało pogorszenie się nastrojów gospodarstw domowych. Spadek wartości wskaźnika o 16,9 pkt spowodował spadek wartości barometru o 4,8 pkt. Spadki wartości wskaźników koniunktury w przemyśle przetwórczym (o 5,1 pkt), budownictwie (o 9,8 pkt) i handlu (o 6 pkt) przyczyniły się do spadku wartości barometru odpowiednio o: 1,7, 1,4 i 0,8 pkt. Wzrost wartości wskaźnika koniunktury w sektorze bankowym o 15,1 pkt zmniejszył spadek wartości barometru o 2,2 pkt. W skali roku wartości wszystkich wskaźników zwiększyły swoje wartości, co przeważającej mierze jest tzw. efektem bazy (w ubiegłym roku większość z nich osiągnęła historyczne minima). Tendencje widoczne w przebiegu barometru IRG SGH potwierdzają się w zmianach PKB. Wprawdzie znamy obecnie tylko wartość szacunkową PKB za III kwartał, ale spowolnienie jest bardzo wyraźne.
Zakłady przetwórcze i budowlane borykają się z narastającymi trudnościami z zatrudnieniem pracowników, zwłaszcza wykwalifikowanych, oraz z zaopatrzeniem w surowce i materiały. Rosną także ich ceny, co przekłada się na wzrost kosztów produkcji. Wzrost cen surowców i materiałów jest główną barierą aktywności przedsiębiorstw budowlanych. Wskazuje ją 75,2% ankietowanych zakładów. Przedsiębiorstwa przemysłowe (81,4% badanych) za główną barierę uznają brak wykwalifikowanej siły roboczej. W dalszej kolejności wymieniają: obciążenia podatkowe i niestabilność przepisów prawnych. Na piąte miejsce przesunęła się bariera popytowa, która dotąd niezmiennie była – w ocenie ankietowanych – najistotniejszym czynnikiem hamującym rozwój działalności przedsiębiorstw produkcyjnych. Wzrost kosztów produkcji prowadzi do wzrostu cen wyrobów gotowych i usług budowlanych. Mimo to sytuacja finansowa przedsiębiorstw nie poprawia się, są one bowiem poddane presji płacowej ze strony pracowników. Obecna sytuacja zagraża rozkręceniem spirali płacowo-cenowej, prowadzącej do przyspieszenia inflacji.
Kryzys COVID-19 ujawnił słabe strony gospodarki. Jej odbudowa z wykorzystaniem owoców postępu technicznego i zwiększonych kompetencji cyfrowych większości uczestników gospodarki wymaga inwestycji publicznych i prywatnych. Tymczasem inwestycje przedsiębiorstw zarówno przemysłowych jak i budowlanych utrzymują się na przeciętnym poziomie lub poniżej przeciętnego. Należy ponadto podkreślić niskie zainteresowanie innowacjami. Wśród zamierzeń inwestycyjnych zakłady przemysłowe wskazują bowiem przede wszystkim wymianę wyposażenia (88,1% ) i ograniczenie zużycia energii (80,8%). Nowymi technikami produkcji zainteresowana jest tylko nieco ponad połowa ankietowanych producentów (53,3%).
Pogorszyły się również nastroje gospodarstw domowych. Wskaźnik kondycji gospodarstw domowych IRG KGD zmniejszył swoją wartość w ciągu kwartału o 16,9 pkt, do poziomu -33,5 pkt. Spadły wartości wszystkich składowych wskaźnika. Najbardziej nasiliły się obawy o przyszłą sytuację finansową gospodarstw domowych (spadek wartości salda o 23,2 pkt). Pogorszyły się oceny ogólnej sytuacji gospodarczej kraju (o 20 pkt), wzrosły obawy przed utratą pracy (o 9,6 pkt) i obniżyła się zdolność do oszczędzania (o 14,7 pkt). Z obawy przed dalszym wzrostem cen i spadkiem siły nabywczej dochodów gospodarstwa domowe zwiększyły zakupy trwałych dóbr konsumpcyjnych (wzrost wartości salda o 10,9 pkt).
Rysunek. Wskaźnik kondycji gospodarstw domowych IRG KGD i konsumpcja prywatna w Polsce w latach 2003-2021
Źródło: opracowanie własne na podstawie danych GUS i IRG SGH.
Z badań koniunktury przeprowadzonych we wrześniu i październiku 2021 r. wynika, że pogorszenie się koniunktury w gospodarce polskiej może utrzymać się w kolejnym kwartale. Nastroje uczestników działalności gospodarczej są pesymistyczne. Narastają się trudności ze znalezieniem pracowników i zaopatrzeniem w surowce i materiały. Poważnym problemem dla przedsiębiorców i konsumentów stał się wzrost cen. Nasilenie się oczekiwań inflacyjnych, połączone z presją na wzrost wynagrodzeń, zagraża rozkręceniem się spirali inflacyjnej.
Elżbieta Adamowicz, adel@sgh.waw.pl (mailto:adel@sgh.waw.pl)
Konrad Walczyk, kwalcz1@shg.waw.pl (mailto:kwalcz1@shg.waw.pl)
Towarzystwo Ekonomistów Polskich (TEP) krzewi wiedzę ekonomiczną i wyjaśnia zjawiska gospodarcze współczesnego świata, propagując poszanowanie własności prywatnej, wolną konkurencję oraz wolność gospodarczą, jako warunki rozwoju Polski. Zrzesza praktyków biznesu i teoretyków różnych dziedzin nauk ekonomicznych.