Obroty handlu zagranicznego w 2018 r. potwierdzają zdolność przedsiębiorstw działających w Polsce do konkurowania na rynkach zewnętrznych. Eksport towarów i usług wzrósł o 8,2 proc. r/r (euro), a import o 10,7 proc. – podał GUS.
Rok 2018 był kolejnym rokiem wzrostu obrotów handlu zagranicznego w stosunku do roku poprzedniego. Eksport towarów i usług 223,6 mld euro, a import 228,2 mld euro. Dynamika eksportu wyniosła 108,2%, a importu 110,7%.
Niepokojącym zjawiskiem jest pojawienie się deficytu w handlu towarami i usługami – było to 4,6 mld euro (rok wcześniej było dodatnie i wynosiło 500 mln euro). Ujemne saldo obrotów powstało w handlu z krajami rozwijającymi się (41,6 mld euro) i krajami Europy Środkowowschodniej (7,3 mld euro). Przedstawione dane potwierdzają tezę, że polscy eksporterzy powinni zwrócić uwagę na intensyfikację eksportu do krajów słabo rozwiniętych i krajów Europy Środkowowschodniej.
Brak informacji o strukturze towarowej obrotów handlu zagranicznego nie pozwala na razie stwierdzić handel jakimi grupami towarów przyczynił się do ujemnego salda obrotów z zagranicą. Na pewno wskazać można surowce, w tym ropę i gaz. Ale to, co interesujące, to handel dobrami wysoko przetworzonymi i saldo obrotów nimi. A takich danych na razie nie mamy.
W eksporcie utrzymuje się od lat, z niewielką tendencją wzrostową, wysoka koncentracja obrotów na rynkach krajów wysoko rozwiniętych (87,1% wobec 86,6% w roku poprzednim), w tym głównie na rynkach Unii Europejskiej (80,6% wobec 80,0% w roku poprzednim). Prawie 58% eksportu kierowane jest do odbiorców ze strefy euro (wzrost o 0,9 punktu procentowego w stosunku do roku ubiegłego). O wysokiej koncentracji eksportu świadczy także fakt, że 66,7% eksportu kierowane jest do 10 krajów – dziewięciu wysoko uprzemysłowionych plus Rosja (wzrost o 0,5 punktu procentowego wobec roku poprzedniego). Są nimi: Niemcy (28,2%), Czechy (6,4%), Wielka Brytania (6,2%) Francja (5,6%), Włochy (4,6%), Holandia (4,5%), Rosja, (3%), Szwecja (2,85), Stany Zjednoczone (2,7%), Węgry (2,7%). Udział krajów rozwijających się w polskim eksporcie wyniósł zaledwie 7% (wobec 7,1% w roku poprzednim). Pozostałe 5,8% kierowane było do krajów Europy Środkowowschodniej.
Tak wysoka i utrzymująca się od wielu lat koncentracja eksportu na rynki krajów wysoko uprzemysłowionych oznacza, że polskie towary są konkurencyjne na tych wymagających rynkach a polscy eksporterzy potrafią utrzymać długookresowo swoje pozycje dostawców. To dobra wiadomość. Trochę gorsza, jeśli weźmie się pod uwagę zbliżające się spowolnienie wzrostu gospodarczego w krajach wysoko uprzemysłowionych, które dotknie w jakimś stopniu tychże polskich eksporterów. Dlatego wskazane by było dywersyfikowanie eksportu i poszukiwanie nowych rynków zbytu – przynajmniej dla tej jego części, która nie stanowi poddostaw do produkcji .
Wysoki udział partnerów niemieckich w polskim eksporcie i imporcie wskazuje na duży stopień powiązań obu gospodarek, przy czym większe zaangażowanie jest po stronie polskiej, na co wskazuje dodatnie saldo obrotów gospodarczych Polski z Niemcami (11,6 mld euro wobec 9,1 mld euro w roku poprzednim).
Warto również zwrócić uwagę na fakt, iż 58% eksportu towarów i usług kierowane do odbiorców ze strefy euro może być argumentem przemawiającym za rozważeniem przystąpienia Polski do tej strefy. Pozwoliłoby to poprawić konkurencyjność polskiego eksportu dzięki likwidacji prowizji z tytułu wymiany walut i obniżyć eksporterom i importerom ryzyko w wymianie handlowej z tą strefą.
Import jest mniej skoncentrowany geograficznie niż eksport, jednak ciągle prawie 66% importu pochodzi z krajów wysoko rozwiniętych (tendencja utrzymująca się), ponad 58% importu pochodzi z krajów Unii Europejskiej – a 47% ze strefy euro (lekka tendencja spadkowa w porównaniu do roku poprzedniego, gdy udział ten wynosił 48,3%). Udział krajów rozwijających się w imporcie polskim kształtował się na poziomie 25,2% (lekka tendencja wzrostowa – o 0,6 punktu procentowego w stosunku do roku poprzedniego). Pozostały import (8,9%) pochodził z krajów Europy Środkowowschodniej (wzrost udziału o 1 pp r/r).
O wysokiej koncentracji importu świadczy fakt, że 64,8% importu pochodzi z 10 krajów. Oprócz krajów wysoko rozwiniętych do tej grupy należą Chiny i Rosja. Także w imporcie najważniejszym partnerem handlowym dla polskich podmiotów gospodarczych są Niemcy, skąd sprowadzane jest 22,6% wszystkich towarów i usług (udział ten nieznacznie zmalał – o 0,5 pp r/r). Drugim najważniejszym partnerem handlowym w imporcie były Chiny (11,6%), dalej – Rosja – z udziałem 7,1%, Włochy (5,1%), Francja (3,1%), Holandia (3,6%), Czechy (3,4%), Stany Zjednoczone (2,8%), Belgia (2,5%), Wielka Brytania (2,4%).
Pierwsze 5. miesięcy 2019 r. pokazuje, że mimo osłabienia u naszych głównych partnerów handlowych, potencjał eksportowy i zdolność do konkurowania polskich przedsiębiorstw jest ciągle wysoka. I co cieszy – zdecydowanie rośnie eksport do krajów Europy Środkowowschodniej, a także do krajów rozwijających.
Kontakt do autora:
Ewa Sadowska-Cieślak
Członek Towarzystwa Ekonomistów Polskich
email: ewa.sadowskacie@gmail.com
tel. +48 605 88 20 50
Towarzystwo Ekonomistów Polskich (TEP) krzewi wiedzę ekonomiczną i wyjaśnia zjawiska gospodarcze współczesnego świata, propagując poszanowanie własności prywatnej, wolną konkurencję oraz wolność gospodarczą, jako warunki rozwoju Polski. Zrzesza praktyków biznesu i teoretyków różnych dziedzin nauk ekonomicznych.