Spadek obrotów handlu zagranicznego w okresie styczeń (47/2020)

Spowolnienie gospodarek spowodowane pandemią korona wirusa znalazło odzwierciedlenie w obrotach handlu zagranicznego, powodując także spadek tych obrotów, jednak nie zmieniło zasadniczo ich struktury, ani geograficznej, ani towarowej.

Ograniczenia wprowadzone w związku z pandemią w całym obszarze Unii Europejskiej wpłynęły na spadek obrotów handlu zagranicznego – o 5,3 proc. (euro) w porównaniu do tego samego okresu roku poprzedniego.
Największy udział w polskim eksporcie – jak w latach poprzednich – przypadł krajom wysoko rozwiniętym (86,2 proc.), co oznaczało spadek o 1,6 p.p., w tym udział krajów członkowskich UE ukształtował się na poziomie 73,2 proc. (spadek udziału o 1,5 p.p.), w tym udział krajów strefy euro – 56,9 proc. (spadek o 1,3 p.p.). Wzrosły natomiast obroty z krajami rozwijającymi się o 12,3%, a tym samym ich udział w eksporcie ogółem wzrósł o 1,2 p. p. Wzrosły także obroty z krajami Europy Środkowo-Wschodniej o 0,9 proc., co podniosło udział tej grupy krajów w strukturze eksportu do 5,9% – czyli o 0,4 p.p.

Nadal największym odbiorcą polskich towarów byli partnerzy niemieccy, których udział w eksporcie ogółem – mimo spadku obrotów o 4,9 proc r/r nadal wyniósł 28 proc. (czyli o 0,1 p.p. więcej, niż w tym samym okresie roku poprzedniego).

Istnieje wysoka koncentracja eksportu – 65,5 proc. wartości eksportu kierowane jest do odbiorców z 10 krajów (z czego 42,7 proc. to eksport na rynek niemiecki). Drugie miejsce, z udziałem 6 proc. zajmują odbiorcy z rynku czeskiego, dalej z Wielkiej Brytanii (5,9 proc.) i Francji (5,6 proc.). W grupie 10 największych odbiorców polskich towarów znajdują się kraje członkowskie UE plus Stany Zjednoczone i Rosja (na oba te kraje przypada łącznie 6 proc. eksportu ogółem).

Wartość importu – liczona według kraju pochodzenia towarów spadła jeszcze bardziej niż eksportu, bo o 5,8 proc. w ujęciu w złotych i euro. Udział krajów wysokorozwiniętych w imporcie spadł o 1,9 p.p. i wyniósł 65 proc. importu ogółem, udział krajów członkowskich UE wyniósł 54,8 proc., co oznaczało spadek o 2,1 p.p., a udział krajów członkowskich strefy euro ukształtował się na poziomie 45,2 proc., co oznaczało spadek o 1,8 p.p. Wzrósł natomiast udział krajów rozwijających się w imporcie ogółem – do poziomu 27,7 proc., co oznaczało wzrost o 2,4 p.p..

Największym dostawcą towarów na rynek polski – biorąc pod uwagę kraj pochodzenia towaru – byli dostawcy z Niemiec – ich udział w imporcie ogółem wyniósł 21,4 proc. (co oznacza spadek w stosunku do tego samego okresu roku poprzedniego o 1,1 p.p.) – odnotowano jednocześnie spadek obrotów z tym obszarem o 10,7 proc.. Na drugim miejscu na liście uplasowali się dostawcy z Chin, skąd wartość importu wzrosła o 2,7 proc., a udział Chin w imporcie ogółem wzrósł do 12,9 proc. (+1,1 p.p.). Kolejnym, trzecim na liście, dostawcą towarów na rynek polski jest Rosja, obroty z którą spadły po stronie importu o 11 proc., a udział tego kraju w imporcie ogółem ukształtował się na poziomie 5,9 proc., co oznaczało spadek o 0,4 p.p., dalej uplasowały się Włochy z udziałem w imporcie ogółem na poziomie 4,7 proc. i Holandia – 3,8 proc. Godny zauważenia jest wzrost o 10,4 proc. importu ze Stanów Zjednoczonych w imporcie ogółem, co spowodowało wzrost udziału tego kraju w strukturze geograficznej importu ogółem o 0,5 p.p. do 3,6 proc. Jeszcze wyższy – bo o 24,4 proc. – wzrost wartości importu zarejestrowano w obrotach z Koreą Południową, co spowodowało wzrost jej udziału w strukturze importu o 0,6 p.p do 2,6 proc.

Import jest także wysoce skoncentrowany na grupie 10 wyżej wymienionych krajów (plus Czechy, Francja i Hiszpania), z których łącznie pochodzi ponad 63,7 proc. importu ogółem. I w tej grupie udział Niemiec jest dominujący – licząc według kraju wysyłki towaru, a nie kraju pochodzenia (czyli wliczając reeksport) jest jeszcze wyższy, niż podano powyżej i wynosi 26,8% importu ogółem. Import pochodzi – podobnie jak eksport – głównie z krajów członkowskich UE – ale – udział czterech krajów nieczłonkowskich (Chiny, Rosja, Stany Zjednoczone, Korea Południowa) stanowi 24,7 proc. importu ogółem, czyli znacznie więcej, niż udział krajów nieczłonkowskich UE w grupie 10 najważniejszych odbiorców polskich towarów.

Jak podaje GUS – spadek obrotów dotyczył większości sekcji towarowych zarówno w eksporcie jak imporcie, jednak były też grupy towarów, których eksport wzrósł – była to grupa olejów, tłuszczów, wosków, zwierzęcych i roślinnych (wzrost o 17,8 proc.), napojów i tytoniu (+ 11,7 proc.), żywności i zwierząt żywych (+ 7,2 proc.) oraz chemii i produktów pokrewnych (+ 5,2 proc.), natomiast spadek obrotów zarejestrowano w grupie paliw mineralnych, smarów i materiałów pochodnych (minus 27,6 proc), grupie maszyn i urządzeń transportowych (minus 10,0 proc.) oraz towarów przemysłowych sklasyfikowanych głównie według surowca (minus 7,3 proc.).

Największy wzrost w imporcie zarejestrowano w grupie olejów, tłuszczów, wosków – zwierzęcych i roślinnych (+ 28,4 proc.), napojów i tytoniu (+ 8,3 proc.), żywności i zwierząt żywych (+ 7,proc.) oraz chemii i produktów pokrewnych (+ 6,4 proc.), natomiast spadek zaobserwowano m.in. w grupie towarów i transakcji niesklasyfikowanych w SITC (minus 32,5 proc.), w paliwach mineralnych, smarach i materiałach pochodnych (minus 17,2 proc.), w grupie surowców niejadalnych z wyjątkiem paliw (minus 13,2 proc), maszyn i urządzeń transportowych (minus 10,4 proc.) oraz w grupie towarów przemysłowych sklasyfikowanych głównie według surowca (minus 7,6%).

Reasumując: spowolnienie gospodarek znalazło odzwierciedlenie w spowolnieniu obrotów handlu zagranicznego, jednak nie zmieniło zasadniczo ich struktury, ani geograficznej, ani towarowej. Z całą pewnością spadek obrotów w eksporcie o 5,3 procent i w imporcie o 5,8 procent w porównaniu do tego samego okresu roku poprzedniego znajdzie odzwierciedlenie zarówno w poziomie produkcji, jak i konsumpcji w bieżącym roku. Z analizy struktury towarowej eksportu wynika, że eksport polskiej żywności, olejów roślinnych oraz produktów chemicznych (nie podano jakiej grupy produktów to dotyczy),mimo trudności spowodowanych pandemią – utrzymuje nadal dobrą pozycję konkurencyjną na rynkach Unii Europejskiej.


Kontakt do autora:
Ewa Sadowska-Cieślak
Członek Towarzystwa Ekonomistów Polskich
e-mail: ewa.sadowskacie@gmail.com

Towarzystwo Ekonomistów Polskich (TEP) krzewi wiedzę ekonomiczną i wyjaśnia zjawiska gospodarcze współczesnego świata, propagując poszanowanie własności prywatnej, wolną konkurencję oraz wolność gospodarczą, jako warunki rozwoju Polski. Zrzesza praktyków biznesu i teoretyków różnych dziedzin nauk ekonomicznych.