Po okresie recesji gospodarczej w 2020 roku niezbędny jest strategiczny dokument odnoszący się do celów gospodarczych, jakie będą realizowane przez rząd w średnim i dłuższym okresie. Przedstawiony przez rząd dokument pt. „Polski Ład” budzi nasze głębokie zaniepokojenie, szczególnie w kwestii położenia silnego nacisku na sferę popytową, transfery społeczne, rosnącą rolę państwa w gospodarce, odejścia od mechanizmów rynkowych oraz od kluczowych dla wzrostu gospodarczego elementów sprzyjających inwestowaniu, przedsiębiorczości i wzrostu aktywności na rynku pracy.
Rządowy dokument „Polski Ład” przedstawiany jest przez jego autorów jako „kompleksowa strategia przezwyciężania skutków pandemii”. Według naszej oceny dokument nie uwzględnia podstawowych elementów, które powinny zostać bezwzględnie umieszczone w programie, by móc go uznać za strategię. „Polski Ład” sprawia wrażenie dokumentu propagandowo-politycznego.
Z uwagi na obszerność tematyczną dokumentu, oceny poszczególnych części „Polskiego Ładu” będziemy prezentować w naszych bieżących publikacjach. Tu, w naszym stanowisku pragniemy zwrócić uwagę na ogólne kwestie dotyczące jakości formalnej dokumentu. W szczególności pragniemy zwrócić uwagę na następujące sprawy:
- Rządowa strategia musi poprawnie identyfikować problemy, określać cele i sposoby ich realizacji, z uwzględnieniem źródeł finansowania strategii, bilansu kosztów i zysków, jak i okresu, w którym strategia będzie realizowana.
Tymczasem w „Polskim Ładzie” każdy z wymienionych elementów nie został w poprawny sposób zbudowany. Na pierwszy plan wysuwa się szczególnie kwestia niezidentyfikowania problemów w średnim i dłuższym okresie. Wśród pięciu fundamentów „Polskiego Ładu” brak jest, na przykład, odniesień do dramatycznie niekorzystnych zmian demograficznych, skutków zmian klimatycznych, niepokoi brak uznania kluczowej roli przedsiębiorców dla wzrostu gospodarczego i zmian w strukturze gospodarki.
Propagandowy charakter dokumentu ujawnia np. nastawienie do kwestii wieku emerytalnego, bardzo istotnej z punktu widzenia „kryzysu demograficznego”. O ile w Krajowym Planie Odbudowy (KPO), rząd otwarcie diagnozuje tę kwestię, przyznając, że „jednym z istotnych wyzwań polskiego rynku pracy jest niski wiek emerytalny (….), co, przy niekorzystnych zmianach demograficznych oznaczać będzie w dłuższej perspektywie pogłębianie się niekorzystnej sytuacji w zakresie dostępności pracowników”. A w „Polskim Ładzie” obniżenie wieku emerytalnego przedstawia jako sukces i chwali się tę decyzję.
Trudno natomiast uznać, że do fundamentalnych problemów należy dziś kwestia nierówności dochodowych, które leżą u podstaw proponowanych zmian w systemie podatkowym. Naszym zdaniem dużo ważniejsza jest kwestia „równości szans”. Z badań wynika, że społeczeństwo dostrzega już nieefektywność wielu transferów socjalnych, i wskazując, że zamiast na pieniężne transfery socjalne lepiej te środki przeznaczyć na edukację, ochronę zdrowia, co skuteczniej wyrównuje szanse dostępu do dobrych usług publicznych.
Istotną wadą „Polskiego Ładu” jest brak źródeł finansowania zawartych tam obietnic. Mimo zakładanej ogromnej redystrybucji od osób aktywnych zawodowo do emerytów i częściowo do pracowników mniej zarabiających, koszty całego programu szacowane są na 2-3% PKB rocznie. To ogromne koszty. Ostatni pakiet obietnic z 2019 r. skończył się festiwalem nowych opłat, danin i podatków ogłoszonych jednak dopiero w 2020 r.
- Rządowa strategia musi pokazywać konsekwencje polityczne i gospodarcze działań i odwoływać się w spójny sposób do innych obowiązujących programów rządowych.
Tymczasem „Polski Ład” nie odwołuje się do kluczowych z punktu widzenia prowadzenia polityki gospodarczej obowiązujących czy ogłoszonych programów. W kwietniu 2021 r., ogłoszony został „Wieloletni Plan Finansowy Państwa na lata 20221-2024” (WPFP), a w lutym „Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności” (KPO). Nie ma także żadnego nawiązania ani rozliczenia (co powinno być punktem startu w projektowaniu „Polskiego Ładu”) poprzedniego programu rządowego pod nazwą „Strategia na rzecz odpowiedzialnego rozwoju do roku 2020” (SOR), przyjętego przez rząd w lutym 2017 r.
- Strategia powinna być przejrzystym dokumentem, z jasno określonymi priorytetami. Przykładowo niezbędne naszym zdaniem zmiany w systemie podatkowym, powinny zmierzać w kierunku jego uproszczenia i uporządkowania.
Tymczasem „Polski Ład” jest zbiorem propozycji nieuporządkowanych działań, dokumentem, w którym wymieszany są sprawy ważniejsze z mniej istotnymi. W oczywisty sposób utrudnia to jego zrozumienie i ocenę. O stopniu skomplikowania strategii świadczy zapowiedź wprowadzenia ponad stu projektów ustaw związanych z założeniami „Polskiego Ładu”. Proponowane przez rząd programy będą realizowane w ramach wielu nowych funduszy i agencji, co w oczywisty sposób generuje wiele zagrożeń. Przykładem zwiększenia stopnia skomplikowania istniejących regulacji są proponowane zmiany w systemie podatkowym. Już w dniu premiery ogłoszono „łatkę” do systemu w postaci skomplikowanej ulgi dla klasy średniej. W zasadzie co kilka dni wprowadzane są korekty do pierwotnych rozwiązań. Nadal jednak jest wiele niejasności. Innym przykładem jest skomplikowanie propozycji zmian w ulgach innowacyjnych, które nie wiadomo dlaczego uzależnione mają być od wielkości przedsiębiorstwa.
Dodatkowym czynnikiem wzbudzającym nasze zaniepokojenie jest wprowadzanie do debaty publicznej niebezpiecznego elementu konfliktującego poszczególne grupy społeczne, co niewątpliwie utrudnia prowadzenie merytorycznej dyskusji na temat niezbędnych zmian gospodarczych.
Wyrażane przez nas obawy nie należą do odosobnionych, czego potwierdzeniem jest szereg zgłaszanych uwag z różnych środowisk, w tym także bezprecedensowy, wspólny apel dziewięciu największych organizacji przedsiębiorców, będący wotum nieufności wobec „Polskiego Ładu”. Uwzględnienie opinii różnych środowisk na temat rządowych propozycji uważamy za niezbędny element sprzyjający poprawie jakości prowadzonej polityki gospodarczej.
Towarzystwo Ekonomistów Polskich (TEP) krzewi wiedzę ekonomiczną i wyjaśnia zjawiska gospodarcze współczesnego świata, propagując poszanowanie własności prywatnej, wolną konkurencję oraz wolność gospodarczą, jako warunki rozwoju Polski. Zrzesza praktyków biznesu i teoretyków różnych dziedzin nauk ekonomicznych.