21 marca 2016 roku w Szkole Głównej Handlowej odbył się panel Towarzystwa Ekonomistów Polskich poświęcony „Planowi na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” autorstwa wicepremiera Morawieckiego.
W roli panelistów wystąpili dr Maciej Bukowski (Warszawski Instytut Studiów Ekonomicznych i Uniwersytet Warszawski), prof. Witold Orłowski (Uczelnia Vistula i PWC) oraz prof. Jan Winiecki (Towarzystwo Ekonomistów Polskich i Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie). Panel moderował dr Bohdan Wyżnikiewicz, pełniący obowiązki Przewodniczącego Towarzystwa Ekonomistów Polskich.
Uczestnicy panelu zgodnie stwierdzili, że ”Plan na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” jest dokumentem w większym stopniu o charakterze ideologicznym skierowanym do szerokiej publiczności niż planem strategicznym napisanym w konwencji programów gospodarczych. Pojawiają się w nim elementy teorii uzależnienia popularnej w strategiach krajów rozwijających się z lat 50. i 60. XX wieku. Jako istotny brak wskazano pominięcie w planie kwestii wychodzących poza kompetencje resortu rozwoju. Kwestionowana była też gotowość polskiej gospodarki do szybkiego podniesienia poziomu innowacyjności.
Historia gospodarcza świata dostarcza wiele przykładów niepowodzenia realizacji podobnych programów rozwojowych. W diagnozie aktualnej sytuacji gospodarczej Polski pojawiają się negatywne sentymenty. W zarysowanej wizji średniookresowej brak jest jak na razie wskazania środków realizacji celów, np. w jaki sposób podnieść niską stopę oszczędności w Polsce, ważnego czynnika budowy krajowego kapitału.
Osoby zabierające głos w dyskusji zwracały uwagę na pominięcie w dokumencie takich kwestii, jak dostępność w naszym kraju zasobów koniecznych dla zmiany modelu rozwoju czy zależności między wzrostem wynagrodzeń a wzrostem wydajności pracy. Zauważono również brak spójności między wymową planu a ostatnimi działaniami rządu, np. trudnym do pogodzenia wydaje się deklarowanie polityki ułatwień dla małych i średnich firm z równoczesną rozbudową narzędzi i aparatu kontroli (skarbowej i nie tylko).