Rolnictwo i rynek rolno-spożywczy niezarażone koronawirusem (34/2020)

Polskie rolnictwo jest odporne na pandemię koronawirusa, gorzej może być z przemysłem rolno-spożywczym i handlem żywnością. Ale ograniczenia spowodowane pandemią nie doprowadziły dotychczas do zakłóceń na rynku artykułów rolno–spożywczych.

Polskie rolnictwo jest z punktu widzenia organizacji pracy tym działem gospodarki, który jest odporny na pandemię koronawirusa. Jak wiadomo skutecznych lekarstw i szczepionki nie ma, a najskuteczniejszym zabezpieczeniem przed zakażeniem jest izolacja. W gospodarstwach rolnych niekorzystających z najemnej siły roboczej lub korzystających z niej tylko sporadycznie, możliwe jest niemal pełne odizolowanie pracującego lub ograniczenie kontaktów zawodowych do mieszkającej z nim rodziny. Gospodarstw takich jest w Polsce blisko 1,3 mln (90% gospodarstw ogółem). Jednakże również w gospodarstwach osiągających produkcję standardową w wysokości co najmniej 400 tys. złotych rocznie (jest ich około 130 tys.) zarówno prace polowe, jak i obsługa zwierząt w zmechanizowanych oborach i chlewniach nie wymagają dużych zespołów; swoista „izolacja” jest zatem sytuacją normalną. Trudności przestrzegania zasady izolacji mogą występować przede wszystkim w wyspecjalizowanych pracochłonnych gospodarstwach, prowadzących uprawy „pod szkłem”, ale i w tym przypadku możliwe jest – przy właściwej organizacji pracy – zachowanie niezbędnego minimum ochrony.

Podstawowym niebezpieczeństwem z punktu widzenia organizacji produkcji rolnej jest brak pracowników sezonowych w tych gałęziach produkcji roślinnej, w których występuje spiętrzenie robót w bardzo krótkim okresie (przede wszystkim zbiór owoców, zwłaszcza jagodowych i niektórych warzyw). Co najmniej od kilku lat znaczną część tych prac wykonują pracownicy sezonowi z zagranicy. Ukraińcy, ale także Białorusini, Mołdawianie i Kazachowie. Szacuje się, że ich liczba wynosiła około 100 tys. rocznie. Są potrzebni w gospodarstwach różnej wielkości ekonomicznej, ale najprawdopodobniej przede wszystkim średniej (produkcja standardowa w granicach 100 – 400 tys. złotych). Formalności związane z ich zatrudnieniem nie są skomplikowane, zwłaszcza jeśli są obywatelami Armenii, Białorusi, Gruzji, Mołdawii, Rosji lub Ukrainy. Powszechnie stosowana jest procedura oświadczenia. W tym trybie cudzoziemiec otrzymuje zezwolenie na pracę przez okres nie dłuższy niż 9 miesięcy w roku kalendarzowym. Ten dobrze funkcjonujący system został zawieszony w związku z epidemią. Konsulaty od 16 marca nie przyjmują wniosków o wydanie wiz. Wprawdzie do Polski mogą nadal wjechać m.in. cudzoziemcy posiadający prawo stałego lub czasowego pobytu na terytorium Polski, ale po przekroczeniu granicy muszą odbyć 14-dniową domową kwarantannę. Procedura ta miała obowiązywać do 3 maja, ale została 26 kwietnia bezterminowo przedłużona. Gospodarstwa zatrudniające sezonowo cudzoziemców, mogą zatem pozostawić w maju na polu przynajmniej część zbiorów niektórych warzyw i owoców jagodowych, przede wszystkim truskawek i szparagów.

Znacznie mniej odporna na pandemię jest organizacja pracy w przemyśle rolno–spożywczym. Przedsiębiorstwa te otrzymały, tak jak wszystkie przedsiębiorstwa przemysłowe, szczegółowe zalecenia Głównego Inspektora Sanitarnego, na które składają się procedury (1). zapobiegawcze, wdrażane w przypadku podejrzenia, że pracownik jest zakażony koronawirusem, (2). ograniczające rozpowszechnianie się wirusa, (3). wdrażane w przypadku zdiagnozowania wirusa u jednego z pracowników. Wszystkie te procedury wpływają na funkcjonowanie przedsiębiorstwa. Niewątpliwie najpoważniejsze konsekwencje po stwierdzeniu zakażenia. Obowiązkowa jest dezynfekcja pomieszczeń w których przebywał zakażony pracownik i ustalenie, czy nie powinno nastąpić wyłączenie części budynku. Możliwe jest również zamknięcie zakładu decyzją administracyjną. Pracownicy, którzy mieli bezpośrednią styczność z zakażonym, powinni wstrzymać się od pracy w ciągu dwóch tygodni. Groźba zamknięcia choćby na kilka dni jest niezwykle poważnym zagrożeniem organizacyjnym i finansowym.

Świadomość, że izolacja jest najskuteczniejszym zabezpieczeniem przed zakażeniem, spowodowała liczne ograniczenia i zakazy w sferze handlu i usług. Jednakże równocześnie było oczywiste, że handel żywnością, zwłaszcza detaliczny, musi nadal funkcjonować w taki sposób, aby klienci mogli swobodnie dokonywać zakupów. Placówki handlu żywnością zostały więc zobowiązane do skrupulatnego przestrzegania przepisów sanitarnych i higienicznych, zapewnienia klientom rękawiczek jednorazowych oraz do ograniczenia liczby kupujących, znajdujących się równocześnie w sklepie (lub przy straganie!). Wprowadzone ograniczenia nie doprowadziły do trwałych zakłóceń na rynku artykułów rolno–spożywczych, a paniczne zakupy trwały tylko kilka dni. Nie dopuszczenie do „pustych półek” świadczy o dobrej organizacji polskiego handlu żywnością, zarówno hurtowego, jak i detalicznego oraz przemysłu rolno–spożywczego. W opanowaniu paniki niemały wpływ mieli również pracownicy, narażeni na zakażenie ze względu na nieuniknione kontakty z klientami. Najbardziej przestraszeni koronawirusem byli chyba sprzedawcy na lokalnych bazarach; w pierwszych dniach po ogłoszeniu zagrożenia epidemicznego na niektórych większość stoisk była zamknięta.

Obecnie większość ważnych kanałów zbytu funkcjonuje jak przed okresem pandemii. Skup zwierząt rzeźnych i mleka odbywa się normalnie (niskie ceny skupu mleka są przede wszystkim wynikiem wzrostu dostaw do mleczarni). Również rynki hurtowe (Bronisze, Franowo i inne), które są najważniejszymi pośrednikami między rolnikami a detalicznym handlem owocami i warzywami, funkcjonują bez większych zakłóceń, choć w pierwszych dniach zagrożenia epidemicznego kolportowano następnie dementowane plotki o ich zamknięciu. Podstawowe branże przemysłu rolno – spożywczego, w tym mleczarski i mięsny zapewniają regularne dostawy, choć niewątpliwie mają różne kłopoty organizacyjne. Najsłabszym ogniwem handlu okazały się nie tylko ze względów sanitarnych lokalne targowiska, stanowiące zarówno w dużych jak i mniejszych miastach ważną część handlu. Jednakże na ogół dość sprawnie usunięto najważniejsze mankamenty i nie nastąpiło ich zamknięcie.


Kontakt do autora:
dr Janusz Rowiński
Członek Towarzystwa Ekonomistów Polskich
e-mail: bjrowinscy@gmail.com

Towarzystwo Ekonomistów Polskich (TEP) krzewi wiedzę ekonomiczną i wyjaśnia zjawiska gospodarcze współczesnego świata, propagując poszanowanie własności prywatnej, wolną konkurencję oraz wolność gospodarczą, jako warunki rozwoju Polski. Zrzesza praktyków biznesu i teoretyków różnych dziedzin nauk ekonomicznych.

ilmutoto login login ilmutoto daftar ilmutoto ilmutoto daftar ilmutoto situs toto slot ilmutoto situs toto togel 8kuda4d 8kuda4d 8kuda4d 8kuda4d ilmutoto ilmutoto ilmutoto ilmutoto ilmutoto ilmutoto ilmutoto ilmutoto ilmutoto ilmutoto ilmutoto ilmutoto ilmutoto situs slot gacor provider terbaik agen toto slot terpercaya 2023 agen toto togel terpercaya 2023 situs toto togel pasaran resmi terbaik bandar toto macau pasaran resmi toto togel bandar toto slot gacor 4d 2023 bo togel online pasaran terlengkap sepanjang masa bo toto slot terlengkap sepanjang masa situs toto togel 2023 bet 100 perak daftar toto slot dan toto togel 2023 bermain toto togel dengan bet hanya 100 perak daftar toto slot bonus new member terpercaya bermain toto slot pelayanan 24 jam nonstop situs toto togel terpercaya situs toto togel online terbaik winsortoto resmi daftar winsortoto login winsortoto daftar unsurtoto login unsurtoto daftar gampangtoto login gampangtoto daftar bungtoto login bungtoto daftar rasa4d login rasa4d ilmutoto situs toto slot dan agen toto togel resmi ilmutoto agen toto slot dan situs toto togel resmi ilmutoto situs toto togel dan toto slot 4d resmi terpercaya ilmutoto situs toto slot 4d dengan provider slot online terbaik sepanjang masa ilmutoto agen toto togel dan situs toto slot pasaran terbesar